Firma windykacyjna a komornik. Dlaczego to nie to samo?
Mimo że zarówno komornik, jak i windykator zajmują się egzekwowaniem długów, są to dwa różne zawody. Bardzo często są mylone przez dłużników i wierzycieli. Wiążą się jednak z innymi uprawnieniami. Zastanawiasz się, co mogą osoby na tych stanowiskach? Jak wygląda postępowanie instytucji komorniczej, a jak windykacyjnej? Koniecznie przeczytaj artykuł!
Zanim wkroczy komornik…
Na początku dobrze jest wspomnieć o tym, że korzystanie z usług firmy windykacyjnej może zapobiec konieczności powierzenia sprawy komornikowi. Kiedy wierzyciel udaje się do windykatora, problem zadłużenia może być rozwiązany polubownie. Jeśli jednak nie dojdzie do porozumienia, osoba żądająca spłaty może zgłosić sprawę w sądzie. Wtedy komornik ma obowiązek przyjęcia nakazu i podjęcia działań. Windykatorzy często pracują dla firm pożyczkowych.
Czym zajmuje się firma windykacyjna?
Windykator różni się od komornika tym, że nie jest funkcjonariuszem publicznym. Pracuje dla firmy windykacyjnej. Można powiedzieć, że to pierwsza instancja, do której zwraca się wierzyciel. Windykator może tylko starać się wyegzekwować spłatę poprzez rozmowę i uzgadnianie kompromisów. Pośredniczy między dłużnikiem a wierzycielem. Kontaktuje się z tym pierwszym przez telefon, mail lub w inny sposób i składa propozycję spłaty w bardziej dogodny sposób, np. w formie rat. Informuje o konsekwencjach niezrealizowania zapłaty.
Pewnie zastanawiasz się, czy windykator może wejść do twojego domu i zażądać zapłaty dla wierzyciela. Nie posiada on takich praw. To już leży w gestii komornika. Windykator ma właśnie zapobiegać takim sytuacjom. Co ważne, musi działać zgodnie z prawem. Zabronione jest nękanie zadłużonych osób, grożenie im, rozmawianie o długu z osobami trzecimi. Jeśli tak się dzieje, możesz zgłosić to na policję, do Komisji Nadzoru Finansowego lub rzecznikowi praw konsumenta.
Co może komornik, czego nie może windykator?
Zgłoszenie sprawy do sądu uruchamia proces egzekucji komorniczej. Co należy do uprawnień komornika?
- wykonywanie orzeczeń sądu odnośnie do roszczeń pieniężnych i innych,
- dokonywanie spisu inwentarza,
- zajmowanie wynagrodzenia za pracę dłużnika oraz jego konta bankowego,
- licytowanie majątku zadłużonego,
- doręczanie dokumentów sądowych — jeśli ma taki nakaz.
Co istotne, komornik nie może zająć wszystkiego, co jest w posiadaniu dłużnika, ale ma obowiązek pozostawić mu środki do życia. Może także wejść pod przymusem do domu dłużnika, w asyście policji, jeśli ten nie chce go wpuścić (windykator wchodzi na posesję takiej osoby wyłącznie za jej zgodą).
Musi również poinformować zainteresowanego o zamiarze przeprowadzenia egzekucji. Tak jak w przypadku windykatora, nie ma prawa zastraszać dłużników i stosować przemocy fizycznej. Z komornikiem nie można negocjować, z wierzycielem lub indykatorem już tak.
Jeśli dojdzie do interwencji komornika i zacznie on zajmować twoje mienie, pamiętaj o tym, by kontrolować jego działania. Nie może zająć majątku wyłączonego spod egzekucji, czyli:
- zasiłku pielęgnacyjnego,
- alimentów,
- renty dla sieroty,
- zasiłku macierzyńskiego i tacierzyńskiego,
- zasiłku socjalnego,
- świadczenia 500+,
- przedmiotów potrzebnych do życia: pościeli, ubrań, opału, jedzenia, narzędzi do pracy,
- wózka inwalidzkiego, jeśli dłużnik jest niepełnosprawny.
Podstawą jest rozmowa
Unikanie kontaktu z windykatorem jest niepotrzebne i tylko pogarsza sytuację zadłużonego. Wyrażenie chęci rozwiązania sprawy polubownie jest dla niego bardziej korzystne. Można ustalić z firmą windykacyjną komfortowe warunki do spłaty długu. Droga sądowa jest kosztowna dla wierzyciela oraz dłużnika i z reguły trwa o wiele dłużej. Dobrze jest próbować dogadać się z osobą winną zapłaty samodzielnie. Dopiero, kiedy nie przyniesie to efektu, można zwrócić się do windykatora.
Jeśli jesteś osobą zadłużoną, nie ignoruj wszelkich prób porozumienia z wierzycielem. Nie bój się firm windykacyjnych. To czas dla ciebie, by pertraktować spłacenie należności i zrobić to na spokojnie. Jeżeli sprawa trafi do sądu i komornika, będzie ci o wiele trudniej. Jednakże nawet wtedy możesz podejmować rozmowy z wierzycielem. Być może zgodzi się on nawet na odstąpienie od części długu. Zachowaj trzeźwość umysłu i szukaj kompromisów. Teraz już wiesz, że twoja sytuacja nie musi być beznadziejna.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana